środa, 11 stycznia 2012

Szkicownik part next

Witajcie w nowym roku!

Nie mam ostatnio czasu, żeby rysować na czymś więcej niż kartka w kratkę z zeszytu do wykładów. Niestety macha do mnie z szerokim (wrednym) uśmiechem sesja. Żeby jednak blog nie umierał, wrzucam dziś kolejną stronę ze szkicownika. Aż się boję pomyśleć, co będzie,jak mi się skończą. Prawdopodobnie będę musiała zejść do piwnicy i przynieść sobie porządny kubek motywacji do pracy.

Oto nieokreślona kapłanka Voodoo. Bardzo lubię voodoo i rysuję podobne postacie prawie tak często jak Marię Antoninę. Aż dziw mnie bierze, że jeszcze nie powstała Antonina-Voodoo. Może czas najwyższy?

Wszystkim studentom życzę powodzenia w zmaganiach z sesją, a cała resztę cieplutko pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz